Przygotowanie Motocykla do Zimy
- Motocykl wyczyścić i dokładnie wysuszyć. Umyć szamponem lub specjalnym płynem, spłukać, wysuszyć przy pomocy np. szmatek lub sprężonego powietrza. Nie lać za bardzo w okolice łożysk i uszczelniaczy. Tam, gdzie woda z detergentem nie daje rady (np. zachlapania po sprayu do łańcucha) można posiłkować się specjalnym środkiem lub po prostu benzyną ekstrakcyjną. Pamiętajmy o tym, że niektóre ręczniki papierowe rysują lakier!! Wilgoć usunąć też spod kapturków przeciwpyłowych przedniego zawieszenia.
- Łańcuch. Najpierw wyczyścić – najlepiej specjalnym środkiem do czyszczenia łańcuchów w sprayu. Następnie dobrze nasmarować. To samo można zastosować do zębatek.
- Konserwacja. Po wysuszeniu dobrze jest zabezpieczyć przed wilgocią powierzchnie mogące ulec korozji (można tłuszczem albo preparatami na bazie silikonu). Chodzi głównie o chromy, powierzchnie stalowe lakierowane itd.
- Akumulator. Najlepiej wymontować, zanieść w ciepłe miejsce i podłączyć na stałe do specjalnej ładowarki. Jeśli to niemożliwe – przeczytać poradę na temat ładowania akumulatora i wybrać rozwiązanie.
- Zatankować do pełna (zbiornik nie skoroduje od wewnątrz).
- Wydech. Po dokłąadnym wysuszeniu można zatkać – wilgoć z powietrza nie będzie atakować wnętrza układu wydechowego i przenikać w kierunku cylindrów.
- Olej silnikowy. To fakt, że używany olej zawsze jest mniej lub bardziej zakwaszony – nie byłoby więc błędem wymienić go przed zimą – również z uwagi na wiosenne kolejki do warsztatów. Z drugiej jednak strony nowy olej podczas zimy w chłodnym i wilgotnym garażu i tak wchłonie parę wodną osadzającą się wewnątrz silnika a my przecież nie wymienimy go od razu na wiosnę. Tak źle i tak niedobrze.
- Płyn chłodniczy. Co prawda (niby) minęły już czasy stosowania wody w układach chłodzenia, ale lepiej być tego pewnym w swoim motocyklu niż dowiedzieć się po fakcie, że było inaczej.
- Płyn hamulcowy. Z biegiem lat i kilometrów ulega nawodnieniu. Jeśli płyn zawiera wodę to elementy układu hamulcowego znacznie szybciej korodują. W związku z tym wymiana płynu hamulcowego przed zimą ma swoje uzasadnienie.
- Olej w przednim widelcu. Jeśli jest bardzo stary, zużyty i nawodniony to może powodować przyspieszoną korozję a nawet w pewnym stopniu zamarznąć. Jeśli nie wiadomo co tam siedzi to wymiana jest uzasadniona.
- Opony. Najlepiej ustawić motocykl tak, by opony nie miały kontaktu z podłożem – tak, aby nie uginały się ani opony ani elementy sprężyste zawieszenia. Jeśli to niemożliwe to zaleca się przepychanie motocykla co kilka tygodni np. o ćwierć obrotu koła.
- Uruchamianie motocykla zimą. Ma sens tylko wtedy, jeżeli uruchomimy silnik na tak długo, by rozgrzał się do normalnej temperatury pracy i jakiś czas popracował a oprócz tego uzupełnimy później ewentualny niedobór prądu w akumulatorze. Nie ma konieczności takiego zimowego przepalania.
- Przykrycie motocykla. Jeśli motocykl jest narażony na bezpośrednie oddziaływanie deszczu, wiatru i śniegu to oczywiście należy zastosować pokrowiec szczelny i nieprzemakalny (dobrze jest jednak zwrócić uwagę, by miał możliwie najmniejszy kontakt z elementami motocykla – niech nie dotyka od środka). Jeśli motocykl stoi w pomieszczeniu zamkniętym to lepiej zastosować pokrowiec przepuszczający powietrze i odprowadzający wilgoć (np.z naturalnej tkaniny).